Najbardziej niezwykłe prezenty samochodowe na święta

25

Miłośnikom samochodów niezwykle trudno jest znaleźć prezent. Z reguły mają już wszystko, a przynajmniej tak im się wydaje. Jednak producenci samochodów po cichu zalali rynek luksusowych i lifestylowych akcesoriów tak dziwnych i ekstrawaganckich, że niemal na pewno zapadną w pamięć. Od desek surfingowych marki BMW po wielomilionowe jachty zaprojektowane przez Lamborghini – wybór waha się od absurdalnie drogich po przezabawnie niszowe.

Ten trend nie jest nowy. Marki luksusowe od dawna wykorzystują swój prestiż, rozszerzając swoją działalność na meble, modę, a nawet nieruchomości. To sposób na wykorzystanie emocjonalnej więzi, jaką kupujący łączą ze swoimi samochodami, i wyciśnięcie jeszcze większych zysków. Pytaniem nie jest, jak praktyczne są te produkty, ale czy odbiorca może sobie pozwolić (lub w ogóle chce ) na wazon z logo Bugatti.

Najwyższa klasa: domy, jachty i meble

Aston Martin jest liderem w zakresie całkowitej integracji stylu życia. Możesz kupić wózek Egg3 za 2777 dolarów (wraz z wyścigową zieloną farbą i kołami o strukturze plastra miodu), a nawet kupić całą rezydencję w Miami, gdzie penthouse’y kosztują nawet 52,5 miliona dolarów. Bugatti poszło podobną drogą, oferując pełną linię mebli, w tym łóżko „inspirowane falami oceanu”. A dla tych, którzy wolą żeglarskie szaleństwa, Lamborghini Technomar, wyceniony na około 4 miliony dolarów, jest wyposażony w dwa silniki V-12 o łącznej mocy 2000 koni mechanicznych.

W tych produktach nie chodzi o użyteczność, ale o ekskluzywność. Sygnalizują bogactwo i lojalność wobec marki w najbardziej ekstrawagancki sposób.

Średni przedział cenowy: moda, akcesoria i dziwactwa

W przedziale od 100 do 1000 dolarów sprawy stają się… interesujące. Ferrari sprzedaje mosiężne kolczyki z kryształami Swarovskiego za 850 dolarów, a wieczne pióro Montblanc z logo galopującego konia kosztuje 3510 dolarów. Jeśli kochasz buty, możesz kupić wysokie obcasy z logo Ferrari za 1150 dolarów. Hot Wheels oferuje nawet markowy skórzany pasek za 109 dolarów i torbę na ramię za 149 dolarów.

Te przedmioty są przeznaczone dla fanów, którzy chcą pochwalić się swoim oddaniem. Są to zakupy impulsowe dla tych, którzy już posiadają samochody (lub marzą o ich posiadaniu).

Zaskakująco przystępna cena: małe luksusy i nowe przedmioty

Co zaskakujące, niektóre marki oferują naprawdę niedrogie prezenty. Zestaw do espresso Lamborghini kosztuje zaledwie 38 dolarów, a plastikowe frisbee Mercedes-Benz kosztuje 3,95 dolara. Nawet Porsche Design ma niedrogie głośniki zewnętrzne (249 USD) i blendery (449 USD).

Produkty te służą jako punkty wejścia do zaangażowania marki. Są to zakupy pod wpływem impulsu dla zwykłych fanów lub skarpetki dla oddanych entuzjastów.

Absurd: kiedy branding idzie za daleko

Są też potrawy, które przeczą wszelkiej logice. Subaru wprowadzi na rynek pierścionki zaręczynowe z sześciogwiazdkowym logo w 2025 roku w cenie 840 dolarów za sztukę. Tesla sprzedaje świecące światła za 95 dolarów, a Range Rover oferuje markowe kable do ładowania… za tę samą cenę, co kable niemarkowe.

Te elementy pokazują poświęcenia, jakie marki są skłonne ponieść, aby zarabiać na swojej tożsamości. Bardziej chodzi im o pokazanie lojalności wobec marki niż o faktyczną użyteczność.

Ostatecznie w najdziwniejszych prezentach samochodowych nie chodzi o praktyczność, ale o status, bigoterię i zwykły absurd marketingu luksusu. Niezależnie od tego, czy robisz zakupy dla miliardera, czy miłośnika samochodów, te produkty oferują wyjątkowy sposób świętowania obsesji na punkcie samochodów.